Dla 24 młodych mężczyzn niedziela 27 czerwca 2021 r. była dniem wyjątkowym: opuścili mury zakładu karnego, żeby spędzić czas na łonie natury. Gościny udzielili im ojcowie z klasztoru w Bodzanowie. Towarzyszyliśmy im w tym niecodziennym pikniku.
Uroki tego miejsca znane są od XVII w., a i dziś do prowadzonego przez misjonarzy domu rekolekcyjno-wypoczynkowego przez cały rok mogą przyjeżdżać rodziny lub indywidualni turyści. I właśnie do siedziby Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Bodzanowie k. Głuchołaz postanowił przywieźć grupę osadzonych kapelan więzienny ks. Robert Żukowski.
Przypomnijmy, że „Grono” od 2020 r. realizuje (współfinansowany przez Fundusz Sprawiedliwości) projekt pn. „Od teraz”, skierowany do osób zwalnianych z zakładów karnych lub niedawno osadzonych, a także do ich rodzin. Beneficjenci tego projektu mogą liczyć na pomoc rzeczową, finansową i wsparcie specjalistów (tutaj znajduje się więcej informacji na temat). Wszystko po to, by – po odbyciu kary – mogli wrócić do w miarę normalnego życia. To z tego powodu prezes stowarzyszenia zdecydowała się skorzystać z zaproszenia ks. Żukowskiego na wycieczkę do Bodzanowa. Czteroosobowa delegacja „Grona” – dwóch psychoterapeutów, fizjoterapeuta i doradca zawodowy – spędzili z osadzonymi ponad sześć godzin
– Rozmowy z tymi młodymi mężczyznami właściwie utwierdziły nas w przekonaniu, jak wielka jest potrzeba pomocy penitencjarnej. – powiedziała Marta Wardach. – I mamy na myśli naprawdę nieskomplikowane, z naszego punktu widzenia, sprawy, jak to, gdzie szukać mieszkania po wyjściu z zakładu, jak znaleźć pracę, jak napisać podanie, jak zmienić zawód. Tak, aby można było rozpocząć normalne życie zgodne z zasadami społecznymi. Dostać kolejną szansę.
Zdaniem prezes „Grona”, w naszym społeczeństwie ugruntował się negatywny stereotyp osób, które opuszczają zakłady karne. Tymczasem są wśród nich ludzie, którzy naprawdę starają się uporządkować swoje życie – istnieje więc potrzeba pracy nad zmianą tego wizerunku.
Każdy z uczestników pikniku otrzymał od stowarzyszenia symboliczny prezent w postaci artykułów biurowych. Prawdziwe atrakcje zapewnili gospodarze tego niezwykłego miejsca: od poczęstunku przy grillu, przez słodycze po zajęcia sportowe.