W listopadzie w Warszawie wzięliśmy udział w dwudniowej, międzynarodowej konferencji poświęconej dostępowi do wymiaru sprawiedliwości dla dzieci migrantów i uchodźców oraz szeroko rozumianej ochronie praw dziecka.
Przez dwa intensywne dni słuchaliśmy wystąpień ekspertów z Polski i zagranicy – m.in. z UNICEF Italy i UNICEF Poland, przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, organizacji międzynarodowych, fundacji oraz instytucji publicznych.
To nie były tylko teoretyczne wystąpienia. Konferencja bardzo jasno pokazała, z jakimi konkretnymi problemami mierzą się dzieci cudzoziemskie w kontakcie z systemem prawnym i pomocowym – oraz co możemy zrobić, żeby ten system faktycznie je chronił.
W tym wpisie podsumowujemy najważniejsze wnioski i kierunki działań, które zabieramy ze sobą do dalszej pracy.
Podczas paneli i dyskusji przewijały się szczególnie trzy duże tematy:
📝 Detencja – to umieszczenie cudzoziemców (w tym dzieci) w strzeżonych ośrodkach, gdzie mają ograniczoną wolność poruszania się, zazwyczaj w związku z procedurami pobytowymi lub deportacyjnymi. Alternatywy dla detencji to np. piecza zastępcza, programy nadzoru czy specjalistyczne placówki otwarte.
Wspólny mianownik był jeden: dziecko nie może „znikać” w systemie. Potrzebujemy rozwiązań, które je widzą, rozumieją jego sytuację i wspierają od pierwszego kontaktu z instytucjami – niezależnie od języka, statusu prawnego czy doświadczeń związanych z wojną lub migracją.
Konferencja nie skończyła się na opisaniu problemów. Kluczowym elementem były propozycje bardzo konkretnych rozwiązań.
Dziś szkoły, policja, sądy, prokuratura, kuratorzy i pomoc społeczna często działają równolegle – czasem obok siebie, a nie razem.
Stworzenie jednego punktu koordynacji umożliwiłoby:
Cel: dziecko nie „znika” w systemie, a ktoś realnie czuwa nad przebiegiem jego sprawy.
Sama znajomość języka to za mało. Na konferencji wielokrotnie padło zdanie: „tłumacz językowy nie tłumaczy emocji ani kultury”.
Dlatego potrzebny jest duet: psycholog i mediator kulturowy, który:
📝 AAC (ang. Augmentative and Alternative Communication) – to metody porozumiewania się inne niż mowa, np. obrazki, symbole, tablice komunikacyjne czy aplikacje na tabletach, które pomagają dzieciom wyrazić myśli i emocje, gdy barierą jest język, niepełnosprawność lub trauma.
Cel: prawidłowe zrozumienie dziecka i jego środowiska, zamiast powierzchownej rozmowy ograniczonej tylko do „czy rozumiesz po polsku?”.
Eksperci podkreślali ogromne znaczenie funkcji osoby, która po prostu jest z dzieckiem w całym procesie: od pierwszego przesłuchania po moment zakończenia sprawy.
„Przyjaciel Dziecka” to:
Cel: dziecko nie jest pozostawione samo sobie w najbardziej stresujących momentach.
Wielu uczestników konferencji zauważało, że procedury ochrony dzieci w placówkach istnieją, ale tylko po polsku.
To oznacza, że dziecko cudzoziemskie często nie ma pojęcia:
Potrzebne są:
Cel: dzieci cudzoziemskie wiedzą, jak szukać pomocy.
Szkoły bardzo często jako pierwsze widzą przemoc, ale brakuje im narzędzi, żeby odpowiednio zareagować – szczególnie gdy w grę wchodzi dziecko uchodźcze lub migranckie.
Dlatego ważny jest moduł szkoleniowy „Bezpieczna rozmowa”, który obejmuje:
Cel: szkoła staje się realnym, bezpiecznym miejscem pierwszego wsparcia.
W wielu kulturach przemoc „wychowawcza” jest rozumiana inaczej niż w Polsce.
Dlatego konieczna jest:
Cel: zmniejszenie ryzyka przemocy „kulturowej” – czyli sytuacji, gdy przemoc jest usprawiedliwiana tradycją lub „tym, co normalne u nas”.
Dzieci cudzoziemskie często boją się zgłosić przemoc, bo obawiają się, że doprowadzi to do deportacji ich rodziny.
Dlatego potrzebny jest program szybkiej interwencji, który zapewni:
Cel: zapewnienie dzieciom bezpiecznego sposobu zgłaszania przemocy.
Dziecko, które nie zna języka, często nie potrafi nazwać przemocy ani swoich emocji.
Dlatego potrzebne są:
Cel: umożliwienie dziecku opowiedzenia swojej historii w sposób, który jest dla niego dostępny.
Jedna instytucja nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie potrzeby dziecka pokrzywdzonego przemocą, które jest jednocześnie migrantem lub uchodźcą.
Potrzebny jest zespół specjalistyczny, w którym znajdą się m.in.:
Cel: kompleksowa opieka zamiast rozproszonych, pojedynczych działań.
Bez danych trudno o realną zmianę systemową.
Dlatego ważne jest:
Cel: budowanie długofalowej, systemowej zmiany, a nie tylko reagowanie na pojedyncze, nagłośnione przypadki.
Konferencja w Warszawie była dla nas nie tylko źródłem wiedzy, ale przede wszystkim punktem wyjścia do konkretnych działań.
Widzimy wyraźnie, że:
Te dziesięć kierunków traktujemy jako mapę drogową – listę zadań, które krok po kroku można przekładać na projekty, procedury i realne zmiany w praktyce.
Będziemy do nich wracać w naszych kolejnych działaniach, projektach i materiałach edukacyjnych.
